piątek, 6 listopada 2015

Dzień Wszystkich Świętych - dobry pomysł na biznes?

Pierwszy listopad jest w Polsce dniem zadusznym. Tradycja odwiedzania zmarłych, jest u nas bardzo rozpowszechniona - zwłaszcza w tym dniu, kiedy to większość z nas przejeżdża setki kilometrów aby oddać cześć bliskim. Jak można było się tego spodziewać i w takim dniu znajdą się tacy, którzy będą chcieli na tym dobrze zarobić. O ile jestem w stanie zrozumieć fabryki zniczy czy hodowców kwiatów (zwłaszcza chryzantem), to są jednak rzeczy które ciężko zrozumieć...

Źródło: http://blog.adriansitko.pl/

Choćby stragany odpustowe. Coraz częściej podczas różnych uroczystości pojawiają się stragany z przeróżną zawartością. Od gofrów z bitą śmietaną, po watę cukrową. Zupełnie tak, jakby dzieci czy dorośli nie byli w stanie wytrzymać kilkunastu minut bez posilenia się jakimś wysokokalorycznym posiłkiem. Czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda?

Głęboko zakorzenione tradycje, rytuały, czy zwyczaje to bardzo silna część każdego z nas, która nie bez powodu spotkała się również z zainteresowaniem ze strony marketingowców. Jeśli uświadomimy sobie jak wiele świąt zostało skomercjalizowanych i takie zdarzenia jak sprzedaż odpustowych słodyczy podczas święta zmarłych nie powinno nas dziwić. Czy 20 lat temu ktoś myślał o tym, żeby w Wielkanoc stroić dom kurczaczkami a dzieciom rozdawać czekoladaowe jajka? Czy święta nie były jedną z niewielu okazji, kiedy zasiadało się do stołu by spędzić czas z najbliższymi w uroczystej atmosferze?

W Japonii nie obchodzi się Świąt Bożego Narodzenia czy Wielkanocy, a mimo to w okolicach tych świąt interes kwitnie. 

Źródło: https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa 

I nie chodzi tu o brak zrozumienia tradycji czy, zmianę religii i przyzwyczajeń. Świąteczne tradycje są piękne i obfitują w wiele symboli, które mogą się okazać z jakichś względów szalenie interesujące. Mimo wszystko, uważam że stoiska odpustowe w połączeniu z oddawaniem czci zmarłych, to trochę kiepski pomysł. Być może warto byłoby postarać się o coś pożytecznego, mogącego ułatwić i usprawnić należyte celebrowanie świąt, które wymagają nieco poważniejszego podejścia? Choćby...

Źródło: http://biznes2biznes.com/zdjecia/19826__b853655010.jpg

Moja babcia jest na przykład szalenie zadowolona z takiego 'wynalazku'. A Wy, co sądzicie o łączeniu poważnych świąt z mniej poważnymi zwyczajami?

0 komentarze:

Prześlij komentarz