piątek, 9 października 2015

Przepisy w reklamach - przyjemne z pożytecznym?

Od pewnego czasu możemy zaobserwować nowy trend - łączenie przyjemnego z pożytecznym. Niegdyś zachęcenie do kupna produktu, opierało się głównie na prezentacji produktu. W sposób najbardziej apetyczny i przystępny dla odbiorcy. Obecnie zaglądając nawet do skrzynki pocztowej, oprócz ogłoszeń z administracji, znajdziemy również oferty handlowe różnych supermarketów z prezentacją ich produktów. A tam - porady, tipy, trendy, przepisy...- jednym słowem wszystko to, co potrzebuje student nie umiejący gotować do stworzenia czegoś naprawdę wyjątkowego.

Sama pamiętam swoje początki przygody z gotowaniem, kiedy to kupowałam wszelkie pomysły na i stosowałam się dokładnie do tego, co było napisane na opakowaniu. Po jakimś czasie udało się wyeliminować proszek, który był bazą wszelkich przygotowywanych przeze mnie dań. Bądź co bądź, trzeba przyznać że dzięki temu przestałam się bać garnków i patelni (patelnia kiedyś zapłonęła mi w kuchni żywym ogniem).

Jak więc wyglądają propozycje, za pomocą których jesteśmy w stanie stworzyć niesamowite kompozycje?

Źródło: www.youtube.com

Kilka miesięcy temu,pojawiła się dość ciekawa kampania reklamowa wyrobów Tarczyński. Oprócz plakatów z ciekawymi propozycjami podania kabanosów czy kiełbas w postaci przystawki, pojawiają się też kilkunastu sekundowe spoty reklamowe. W spotach często pokazywane są postacie ucharakteryzowane w sposób nawiązujący do kultury określonego kraju. Ciekawym akcentem wydają się tu dość niestandardowe pomysły na przekąski (szaszłyki z kiełbasą, czy przystawki z ogórkiem i kabanosem), które to implikowane są w dość przystępny sposób, a propozycja ich podania czy kompozycje w jakich znajduje się w tych reklamach, są dość niestandardowe.

Źródło: https://www.tesco.pl/smaczna-strona/

Na stronie internetowej Tesco, możemy również zapoznać się z przydatnymi poradami, czy przepisami na różnego rodzaju dania, które bez problemu jesteśmy w stanie przygotować w domowym zaciszu.

Nie da się ukryć, że trend dotyczący wybierania zdrowej żywności jest nadal żywy i ma się dość dobrze. Mogą świadczyć o tym choćby straty, które fast foodow'y gigant McDonald's odnosi od lat. Co więcej nie dość, że jesteśmy coraz bardziej świadomi tego co może znajdować się w gotowym zakupionym jedzeniu, to jeszcze wolelibyśmy mieć kontrolę nad tym, co znajdzie się na naszych talerzach. Najbardziej jednak na korzyść takich przepisów, przemawia fakt że zazwyczaj dotyczą produktu, który mamy przy okazji zakupić. Dość praktyczne. Zwłaszcza, że coraz częściej reklamy z przepisami pojawiają się również na przestankach - gdzie często stoimy głodni oczekując na środek transportu zmierzający w kierunku naszego miejsca zamieszkania.

Co sądzicie o takich przepisach? Próbujecie, czy zdajecie się wyłącznie na domowe receptury?

0 komentarze:

Prześlij komentarz